2008-09-04 - 2010-02-05
Podróż Malta experience
pieszo kluby i kawiarnie zabytki tanio wyspa birgu vittoriosa senglea cospiuca maltańskie trójmiasto grand harbour kuchnia valletta joannici zakon kawalerów maltańskich romantyczna marsaxlokk luzzu muzeum neolityczna malta magna mater tarxien temples hypogeum hagar qim clapham junction cart ruts mdina silent city katedra piotra i pawła w mdinie rabat katakumby w rabacie katakumby świętego pawła w rabacie st. paul's catacombs katakumby świętej agaty w rabacie st. agatha's catacombs maltańskie kościoły paola mosta mgarr egg church kościół jajeczny w moście church of christ the king mosta dome meczet w paoli morze samotna klify łuki skalne blue grotto weid iz-zurriq błękitna grota dingli cliffs zabytkowe pojazdy rozrywki autobus maltańskie autobusy malta stare autobusy gozo wyspa kalipso ggantija ramla bay calypso's cave dwejra azure window lazurowe okno inland sea fungus rock victoria xewkija dome xewkija
Opisywane miejsca:
(34 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
wszystko o Malcie i nie tylko na youtube.com/ChudyseuszTV ;-)
-
Witaj, nie ma już niestety autobusów, które Cię tak zachwyciły ... mogę tylko żałować , ze przed wyjazdem na Maltę nie trafiłam na ten portal, a konkretnie na Twoją prezentacje, jest bardzo dobra,
pozdr. -
malta to miła odmiana od dalszych i mniej... "cywilizowanych" wypadów. jest ładnie, czysto, łatwo, wszędzie blisko, itp. a jednocześnie jest ten delikatny posmak egzotyki. to wymarzone miejsce dla kogoś kto chciałby zacząć podróżować samodzielnie, ale się boi (to oczywiście nie do ciebie:-)
i dzięki za entuzjastyczną opinię:-) -
Bardzo miło spędziłem czas w Twojej podróży:) Czytało się wyśmienicie a i zdjęcia świetnie współgrały z tekstem:) Choć czytałem już o Malcie (także tutaj na kolumberze) to dopiero teraz najwięcej rzeczy się dowiedziałem o tym państewku:) Dobrze przedstawiasz kraj, nie ma w tekście nic niepotrzebnego, wszystko ejst takie, jakie powinno, aby poznać Maltę:) Myślę, że kiedyś wybiorę się na Maltę, choć na razie inne kierunki mam w głowie, ale później to jak najbardziej tak:) Duży plus za wyprawę i za relację! Pozdrawiam!
-
jutro w nocy niestety pracuje, ale czuj sie jak u siebie:-)
-
jeszcze tu wrócę i dokończę.. dzieła;) Jak na razie - rewelacja! Świetnie się czyta, tekst z pomysłem i ze swadą opowiedziany:) A zdjęcia (mimo złej kompresji) także bardzo fajne:) Do jutra!
-
byłem na Malcie ostatnio i mi się bardzo podobało, choć nie ma już stylowych autobusów, zapraszam do mojej relacji i galerii byś odświeżył swoje (mam nadizeje) te lepsze wspomnienia ;)
-
muszę przyznać, że im więcej czasu upływa od mojego wyjazdu na tę wysepke, tym bardziej mija mi do niej niechęć (w sumie trochę nieuzasadniona, albo raczej niezawiniona przez samą maltę:-). dlatego, kto wie, może i ja jeszcze tam wrócę? póki co, czekam na wasze wspomnienia:-)
-
Przeczytałam z przyjemnością, mam nadzieję,że moja podróż na Maltę dojdzie do skutku w marcu br.
Fotografie - dla mnie rewelacja. -
cóż... pozostaje mi tylko podziękować i czekać na twoją relację:-)
-
Bardzo ciekawa, profesjonalnie napisana relacja. Być może brakuje odrobinę zakończenia / podsumowania, ale domyślam się, że jego brak może wynikać z faktu, że jak wspomniałeś wyspa Cię jakoś nie zachwyciła...
Mnie mimo wszystko Twoja relacja bardzo zachęciła do wybrania się kiedyś na Maltę :) -
ja tam w weekend pracuje:-( ale za to później mam trzy dni wolnego:-D
-
ta.. skup.. ja tu już ledwo ogarniam rzeczywistość, a Ty skupiać się każesz...
..ale chyba nie zaprzeczysz, że najgorsze jest te pierwsze pięć dni po weekendzie? -
skup się kuniu! skup się! ja jak się bardzo skupię, mogę sobie przypomnieć, co robiłem... w zeszły poniedziałek;-)
-
teraz już nie pamiętam, to było prawie dwa tygodnie temu :P było wcześniej zapytać, to jeszcze bym odpowiedział :P teraz to nie wiem :P
-
i z czego rżysz kuniu? :-)
-
:D
-
no właśnie ta "relacja" trochę taka nietypowa jak na mnie jest. strasznie przewodnikowa. podobnie jak ty, też chciałbym nauczyć się tak pisać:-) ten tekst wyszedł mi jakoś przypadkowo:-)
niemniej, dzięki wielkie i czekam na twoją relację z tej trochę zapomnianej wysepki. -
jeśli myśl zakiełkowała głęboko i w dodatku wiąże się z podróżowaniem... trzymam wirtualne kciuki najmocniej jak się da!:-) zdecydowanie wolę współpracować niż konkurować:-)
-
no i zakiełkowała pewna myśl.. oby coś z tej myśli wyrosło..
zfiesz zaciśnie w tej intencji kciuki czy wolałby nie mieć konkurencji?;-) -
mogę, przez wrodzoną skromność, nic nie mówić? no... prawie nic. dziękuję uprzejmie:-)
-
Fascynujące - tylko tle i aż tyle. I ma świetna okładkę - oby tak zostało http://kolumber.pl/photos/show/golist:721/page:185
-
myślę nad tym aga, myślę...;-) zresztą, wbrew "zdaniu otwierającemu" nad kolejną wycieczką na maltę też. tylko kiepsko z urlopem w tym roku...
-
zfieszu powtórzę się - przewodniki pisz!
o Malcie do tej pory nie myślałam, ale opisałeś ją w taki sposób, że od razu chce się lecieć :) -
ja tu jeszcze zfieszu wrócę, bo duuuuużo tego, w dodatku jak zwykle ciekawego opisu i zdjęć, a na lekcje hiszpańskiego jeszcze za chwilę biegnę :)
-
Bardzo dobra i wyczerpująca relacja.Przeczytałem z dużą ciekawością,gdyż wybieram się właśnie na Maltę .
-
przeceniasz mnie piotrze, ale to miłe:-) jak większość moich "starych" zdjęć i te z malty powstały w trybie "auto", więc raczej nie spodziewałem się fajerwerków. ale kiedy teraz na nie patrzę, widzę, że może warto by było na wysepke wrócić...
-
...nie znając Malty może bym się nieco wysadził mówiąc, że Twoje zdjęcia Zfieszu trafiają w sedno, ale mam takie wrażenie, że one zza tego sedna wystają i to jest ich, i Twój, wielki plus...
-
nowe punkty, nowe zdjęcia, kilka nowych literek... "relacja" jak nowa! porządków ciąg dalszy!:-)
-
cieszę się, że podróż w czeluście się udała:-) wielkie dzięki za wszystkie plusy i jakże rzeczowe komentarze;-)
-
...jak to dobrze jest zajrzeć w czeluści Kolumbera i znaleźć takie cuda...
-
aha... i od razu kupuj tygodniowy bilet na autobusy. przydaje się (dojedziesz właściwie wszędzie) i w sumie wychodzi dość tanio (14 euro w 2008)
-
qrcze! ciągle zapominam to skończyć.
a malta? hmmm... nie jedź sama, bo umrzesz z nudów, weź krem z mocnym filtrem i jedź tak około kwietnia-maja. później będziesz musiała przeciskać się między tłumami pijanych anglików i uczniami letnich szkół językowych. i polecam tamtejszą tanią pizze sprzedawaną na ulicy. mimo że na jednej takiej złamałem zęba... akurat urodziny!:-) -
nie bylam,a ochote mam.No fajnie wyglada ta Malta...przynajmniej na fotkach :)
-
wciąż niepełny. mimo że, chyba, pierwszy wrzucony. ale ostatnio próbuję nadrabiać zaległości:-)
-
a mnie malta szczególnie nie zachwyciła. niech świadczy o tym choćby ta "realacja" - sucha i bezosobowa, napisana tylko po to, żeby wkleic kilka fajnych (subiektywnie) fotek.
no ale i sam wyjazd był trochę dziwaczny: na szybkiego chciałem znaleźć tanią wycieczką, by uciec przed organizowaniem imprezy z okazji 30. urodzin:-) zabrała się ze mną moja ówczesna współlokatorka, która sama bała się jechać na "zagraniczne wczasy". a że należymy do zupełnie innych światów... sielanki nie było:-)
za to myślę, że wyspa mogłaby być fajnym miejscem na kolumberowy zlot, o którym ostatnio zaczyna się tu szeptać. jest tu morze, jest co pooglądać i pofotografować (nawet łuki skalne dla dino!:-) i są knajpy, w których wieczorem moznaby się trochę zintegrować:-) lecimy? ;-) -
Oj Malta jest piekna... ale slonce i ten zaduch... oj za duzo jak dla mnie :) Ale jej malowniczosc przyciaga i raz jeszcze moje ulubione uliczki :)
szcz1... ale czy rzeczywiscie malo popularna w Polsce? A dwa gdzie takie tanie bilety znalazles?? :) -
Byłem na Malcie zarówno w zimę jak i w lato.
W zimę to mnie zaskoczyło jak autobus pomyka w metrowych kałużach ponieważ drogi są nieskanalizowane bez studzienek poza miastami (okolice Marsaskali).
W lato watro wybrać się oczywiście na Blue Lagoon.
Malta jest piękna ale wogóle nie znana w Polsce. Szukając przewodników przed podróżą dojrzałęm tylko jeden - o Wietnamie było kilkadzisiąt...
Warto tam pojechać. Ja leciałem z Frankfurty i Berlina za 450 zł w obie strony razem z dojazdą koleją w cenie ze Szczecina.